W swoim przemówieniu dyrektor cofnął się do roku 2015, kiedy to na terenie byłego niemieckiego nazistowskiego obozu Stutthof, a będącego dziś w zarządzie Nadleśnictwa Elbląg znaleziono depozyt obuwia. Zaznaczył, że bez względu na to, kto sprawuje nadzór nad poszczególnymi częściami terenu byłego obozu, należy je wszystkie traktować jako cmentarz. Jako cmentarz szczególny, ponieważ bez grobów. Podjęcie działań poszukiwawczych miało charakter obowiązku moralnego i niosło ze sobą wyjątkową odpowiedzialność za poszukiwania w miejscu szczególnym. Podstawowy cel, to zapobieżenie - pod nadzorem archeologicznym - nieprzypadkowym i przypadkowym wydobywaniem przedmiotów związanych z byłym obozem koncentracyjnym przez osoby postronne lub łowców tak zwanych „trofeów”. W wystąpieniu dyrektora wybrzmiała troska o etyczna stronę prac, o metody poszukiwań oraz o przeznaczenie i konserwację przedmiotów znalezionych.
Uczestnicy spotkania po dyskusji z prelegentem oraz członkiem ekipy archeologicznej prowadzącym prace poszukiwawcze udali się zwiedzić wystawę.
Dziękujemy za obecność, głosy w rozmowie i zapraszamy na kolejne spotkania w ramach udostępniania wystawy w Gdyni.