Hr. Wacław Popiel

Portret hr. Wacława Popiela,  (autor Roman Jasiński)

Hr. Wacław Popiel urodził się 10 kwietnia 1879 r. w Ściborzycach. Był synem Pawła Popiela, profesora prawa rzymskiego w Szkole Głównej w Warszawie i Marii z hr. Zamoyskiej. Po zawarciu związku małżeńskiego z Zofią Marią Krasicką, początkowo zamieszkał w majątku Krasickich w Chołoniowie na Wołyniu. Po pierwszej wojnie światowej, zmuszony do opuszczenia majątku, ostatecznie w 1922 r. nabył od Augusta von Schmidta majątki Mościska i Kostrzynek, położone na terenie byłego zaboru pruskiego tzw. Krajnie, w pobliżu granicy z Niemcami. Głównym celem hr. Popiela była repolonizacja tych terenów po okresie silnej germanizacji. Osiedlając się na stałe w Kostrzynku, w swoim pałacu utworzył kaplicę, do której oprócz jego rodziny, na niedzielne msze uczęszczali Polacy z okolicznych wsi a także katolicy zza niemieckiej granicy. W 1923 r. Wacław Popiel przejął od umierającego ks. Kazimierza Malińskiego dzierżawę majątku w Brzostowie.

Dając przykład okolicznym mieszkańcom Wacław Popiel swoje dzieci uczył skromności i oszczędności, ale zapewnił im również staranne wychowanie i wykształcenie. Wysyłał je na obozy harcerskie i narciarskie, ale również angażował w działalność wśród miejscowego społeczeństwa, powierzając prowadzenie ochronki dla dzieci trzem najstarszym córkom.

Hr. Wacław Popiel był działaczem Polskiego Związku Zachodniego, Akcji Katolickiej, zakładał i prowadził rozmaite stowarzyszenia, koła młodzieży, ochronki, przedsiębiorstwa rolnicze i przetwórcze. Utrzymywał szkołę, opiekował się ubogimi, swoim pracownikom zawsze na czas wypłacał pieniądze. Przeprowadził meliorację gruntów w Kostrzynku i Mościskach, sam nadzorując prace.

W 1939 r., pod koniec sierpnia, mieszkając blisko granicy z Niemcami, wysłał swoją rodzinę do Radzynia Podlaskiego, do siostry drugiej żony, sam zaś wraz z administracją i ludźmi opuścił majątki w Kostrzynku i Mościskach w przeddzień wybuchu wojny. Wraz z córką Anną Wacław Popiel udał się do Warszawy, gdzie włączył się do obrony stolicy, pomagając obrońcom w zdobywaniu żywności, mleka dla dzieci czy lekarstw dla chorych.

Jako przedstawiciel polskiego ziemiaństwa, hr. Wacław Popiel, działacz Polskiego Związku Zachodniego, dbający o polskość ziem byłego zaboru pruskiego, był dla niemieckiego okupanta osobą niepożądaną i poszukiwaną. Dlatego, kiedy po upadku Warszawy powrócił do Kostrzynia, został aresztowany i osadzony w więzieniu w Wyrzysku. Nawet w więzieniu starał się pomagać innym, zdobywając dla nich żywność, lekarstwa i środki opatrunkowe. Z Wyrzyska Wacława Popiela przewieziono do więzienia w Bydgoszczy, a stąd wiosną 1940 r. do obozu Stutthof, gdzie otrzymał numer obozowy 9270. Hr. Wacław Popiel zmarł w obozie 23 czerwca 1940 r., oficjalnie na zapalenie błony opłucnej i osłabienia serca mięśniowego. Został pochowany na cmentarzu na Zaspie.

Jeden z więźniów, Mieczysław Filipowicz wspomina przybycie grupy mężczyzn elegancko ubranych, z walizeczkami. Między innymi wśród nich byli właściciele ziemscy, jak hrabia Popiel: Na drugi dzień porozdzielano ich po innych blokach. Do karnej kolonii […] przydzielono Popiela. W tej kolonii więźniowie nie mieli prawa chodzić, tylko biegać, gdy zabrakło Żydów oni czyścili latrynę.

Dokument zgonu z księgi zmarłych USCPrzejmujący obraz jego śmierci w obozie opisał inny więzień, Alfons Domka: Po upływie pewnego czasu od naszego spotkania przez okno baraku zauważyłem, jak Pan Wacław Popiel z drugim więźniem musiał rękoma rwać trawiastą darń, nakładać ją do blaszanego naczynia przypominającego wanienkę, a następnie przenosić ją na inne miejsce. Przy pracy tej zarówno Pan Popiel jak i drugi jego współtowarzysz niewoli, byli bici pejczami i kopani przez nadzorców. W pewnej chwili wanna spadła z pleców Pana Wacława Popiela. Wkrótce dowiedziałem się, że Pan Wacław Popiel trafił na izbę chorych do tak zwanego rewiru. Tam jak mi opowiadali inni współwięźniowie, zanurzony został w wannie z lodowatą wodą i przyduszony noszami tak, że utopił się w niej. Na wieść o tym celowo skierowałem się w pobliże łaźni i dostrzegłem trumnę wykonaną z prostych nieheblowanych desek używanych do szalunku z poczernionymi sadzami. Na niej spoczywało ciało wymizerowanego więźnia. Przy nogach nieboszczyka dostrzegłem białą kwadratową kartkę z czarnym napisem „Graf Wencel von Popiel – stärben”.

Wacław Popiel miał ośmioro dzieci. Jeden z synów hr. Popiela, Paweł Popiel poległ w 1939 r. w bitwie nad Bzurą, drugi syn, Stanisław Popiel, sędzia, aresztowany w 1943 r., zginął w obozie koncentracyjnym na Majdanku w 1944 r. Do chwili obecnej żyje najmłodsza córka Wacława Popiela, Cecylia Berka.

W 1945 r. w pałacu w Brzostowie utworzono szkołę rolniczą, która po 1990 r., dzięki staraniom wnuka Wacława Popiela, przekształcona została w Zespół Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego im. Michała Drzymały.

Obecnie w Mościskach istnieje Szkoła Podstawowa im. Wacława Popiela, która co roku obchodzi „Dnia Patrona”, w ramach których organizowany jest konkurs wiedzy o Wacławie Popielu, kultywując i utrwalając w ten sposób pamięć o życiu i śmierci zasłużonego dla polskości tej ziemi właściciela Kostrzynka i Brzostowa.

(dd)
(oprac. na podst. Ruth Kapczyńska, Wacław Popiel, herbu Sulima, Druk Wspomnień 2014; http://spmosciska.szkolnastrona.pl/art,18,relacja-p-alfonsa-domka-na-tem...)

Nagrobek Wacława Popiela na Cmentarzu Ofiar Terroru Hitlerowskiego – Pomnik Bohaterów Zaspa