Względem polskich nauczycieli w Die Frage der Behandlung der Bevölkerung der ehemaligen polnischen Gebiete nach rassenpolitischen Gesichtspunkten (Kwestia traktowania ludności byłych dzielnic polskich pod względem rasowo-politycznym,) wydano odpowiednie wytyczne:
Ponieważ nauczyciel polski, a niekiedy jeszcze bardziej nauczycielka polska, są wybitnymi i poważnymi pod względem politycznym szerzycielami polskiego szowinizmu, więc wydaje się, że nie będzie można ich zostawić w szkolnictwie. Dlatego wydaje się wskazanym zlecić później wysłużonym policjantom polskiej policji rezerwatu polskiego nauczanie w szkołach ludowych. W ten sposób byłoby zbyteczne tworzenie seminariów nauczycielskich. Nauczycielki polskie trzeba w każdym razie natychmiast usunąć od nauki, ponieważ wywierają one niepomiernie większy wpływ na wychowanie polityczne dziecka, niż nauczyciel. Miejscem, w którym osadzono najwięcej polskich nauczycielek, w tym nauczycielki polskich szkół z Wolnego Miasta Gdańska, z całego okupowanego kraju był kobiecy obóz koncentracyjny Ravensbrück.
Jednym z najważniejszych elementów polityki germanizacyjnej na zagarniętych przez Prusy ziemiach polskich, którą rozpoczęto już w 1772 r,. była likwidacja polskiego szkolnictwa i polskiej mowy. Zamykano polskie szkolnictwo ludowe i średnie, a na Warmii, Pomorzu i na Śląsku dążono również do germanizacji duchowieństwa, które broniło przed narzuceniem niemieckiej mowy polskiemu społeczeństwu. Po 1795 r., państwo prusko – brandenburskie w ekspansji swej na wschód zagarnęło Polsce szereg ziem, których posiadanie uważało ono za nieodzowny składnik swojej egzystencji, a ich germanizacja traktowana była w tym okresie jako skuteczny środek osłabienia polskości i zmuszenia jej do rezygnacji z dążeń niepodległościowych.
Polityka germanizacyjna Fryderyka II nakazywała polskim poddanym wpajać język niemiecki, który uważał za: będący najlepszym środkiem wydźwignięcia ich z nieokrzesanego barbarzyństwa.
Zarządzający, po trzecim rozbiorze, Górnym Śląskiem minister Karl Georg Heinrich von Hoym uważał, że najlepszym środkiem, który by uzdrowił zaniedbanego górnośląskiego chłopa, jest wyuczenie go języka niemieckiego: w końcu niemiecka mowa jest dlań w pierwszym rzędzie tym środkiem pomocniczym, dzięki któremu jego kultura najlepiej może posunąć go dalej.
Wzmożona germanizacja szkolnictwa nastąpiła po upadku powstania listopadowego i po zjednoczeniu w 1871 r. Niemiec. Na Śląsku język polski pozostał warunkowo jedynie w niższych klasach szkół elementarnych, dopóki dzieci nie opanowały język niemiecki. Fakultatywnie utrzymano tam naukę religii w języku polskim. W prowincji pruskiej pozwolono na lekcje religii i śpiewu katolickiego w języku polskim w szkołach ludowych,w Poznańskiem szkoły ludowe zniemczono, utrzymując język polski jako przedmiot oraz polską naukę religii. Wywierano jednak nacisk na rodziców, żeby posyłali swoje dzieci na religię w języku niemieckim, ograniczając stopniowo liczbę szkół i klas z nauką religii w języku polskim.
Podczas sprawowania urzędu kanclerza Niemiec przez Otto von Bismarcka wydano szereg rozporządzeń administracyjnych, w celu całkowitej germanizacji szkolnictwa ludowego i średniego we wszystkich trzech częściach zaboru pruskiego, usunięto język polski z sądownictwa i administracji państwowej i samorządowej, zniemczano nazwy miejscowości oraz nazwiska mieszkańców, ograniczając w ten sposób prawa obywatelskie polskiej ludności.
Walkę z polskością kontynuowała III Rzesza, początkowo na ziemiach, które po traktacie wersalskim pozostały w rękach niemieckich – na Śląsku, Warmii i Mazurach, na Powiślu i Pomorzu Środkowym. Tam też najwcześniej, bo już od połowy sierpnia 1939 r. rozpoczęły się aresztowania działaczy Związku Polaków w Niemczech. Aresztowano wszystkich pracowników Związku Polaków w Niemczech i Związku Polskich Towarzystw Szkolnych w Niemczech, opieczętowano polskie biblioteki, a lokale szkół polskich na terenach przygranicznych rekwirowano na potrzeby wojska niemieckiego. 25 sierpnia 1939 r., w przeddzień planowanego początkowo ataku na Polskę, aresztowano działaczy Związku Polaków i Związku Polskich Towarzystw Szkolnych, nauczycieli oraz spółdzielców w powiecie złotowskim i sztumskim.
W raporcie Dr. Wetzel’a i dr. Hecht’a jasno też określono cel polityki niemieckiej wobec Polaków z ziem wcielonych do III Rzeszy: Celem niemieckiej polityki na nowym obszarze Rzeszy jest wytworzenie rasowo, a tym samym duchowo-psychicznej narodowo-politycznej jednolitej ludności niemieckiej. Stąd wynika, że wszelkie, nie nadające się do zniemczenia elementy bezwzględnie muszą być usunięte.
[…] Językiem urzędowym we wszelkich urzędach, także przed sądem, jest wyłącznie język niemiecki. Język Polski w żadnym wypadku nie może być dopuszczony. Także pisma do władz powinny być pisane w języku niemieckim, inaczej nie powinny być uwzględnione. Językiem targowym może być tylko język niemiecki.
Podkreślano: że celem wszelkich zarządzeń ustawowych i administracyjnych jest osiągnięcie za pomocą jakichkolwiek środków jak najrychlejszego zniemczenia nie niemieckich warstw ludności.[…]
Dlatego: Szkoły polskie przestaną odtąd istnieć w dzielnicach wschodnich. W ogóle istnieć będą tylko szkoły niemieckie z nauką oczywiście wybitnie narodowo-socjalistyczną. Polakom i niedostatecznie zniemczonym, członkom niemiecko-polskich warstw mieszanych nie wolno uczęszczać do niemieckich uniwersytetów, szkół fachowych oraz wyższych i średnich szkół. Dzieci tych warstw wtedy dopiero dopuszczone zostaną do tych szkół, gdy wstąpią do Hitler Jugend i przez nią zgłoszone zostaną. Powinny być zabronione nabożeństwa w języku polskim. Nabożeństwa katolickie, a także ewangelickie, odprawiać wolno tylko wyłącznie w języku niemieckim specjalnie wybranym duchownym ze świadomością niemieckości.[...] Polskie święta kościelne zostaną skasowane. Dozwolone są jedynie święta obu wyznań uznane w Rzeszy.
Odnośnie Generalnego Gubernatorstwa, określanego jako „rezerwat polski”,w raporcie dr Wetzel’a i dr. Hecht’a stwierdzono, że w obawie przed: potężnymi walorami polsko-katolickiego ideału narodowego o polskim wielkim królestwie [...] badać trzeba starannie i krytycznie wszelkie dążenia do samodzielności kulturalno-narodowej. Uniwersytety i wszelkie szkoły wyższe, szkoły fachowe i szkoły średnie były zawsze środowiskami szowinistyczno-polskiego wychowania i dlatego powinny być zamknięte. Dozwolone zostaną jedynie szkoły ludowe, wolno w nich wszakże uczyć tylko rzeczy podstawowych: rachunków, czytania i pisania. Nauka przedmiotów ważnych pod względem narodowym jak geografia, historia, historia literatury, jak również gimnastyka, są niedopuszczalne. Natomiast wskazane jest przez szkołę przygotowanie do zawodu gospodarczo-rolnego, leśnego i prostego przemysłowo-rzemieślniczego.
Jesienią 1939 r. część nauczycieli z Pomorza Gdańskiego rozstrzeliwano w egzekucjach bezpośrednich, m. in. w Lasach Szpęgawskich i w Lasach Piaśnickich, część polskich nauczycieli osadzonych jesienią 1939 r. w obozie Stutthof, w tym księża, którzy aktywnie uczestniczyli w działalności Macierzy Szkolnej w Wolnym Mieście Gdańsku, została rozstrzelana 11 stycznia i 22 marca 1940 r., inni, jak kadra nauczycielska Polskiego Gimnazjum w Kwidzynie i pracownicy Szkoły Morskiej w Gdyni, zostali wywiezieni w kwietniu 1940 r. do KL Sachsenhausen, a stąd do KL Mauthausen-Gusen, inni zamordowani zostali w KL Stutthof, jak działacz polonijny, rektor szkoły w Letnicy Antoni Michna.
(dd)
(Opracowano na podstawie: Die Frage der Behandlung der Bevölkerung der ehemaligen polnischen Gebiete nach rassenpolitischen Gesichtspunkten; J. Feldmann, Bismarck a Polska, Warszawa 1980; W XV-lecie Macierzy Szkolnej w Gdańsku 1921-1936, Gdańsk 1936.)